- Charakterystyka
- Opis
-
Data premiery:
1971
Marka: clinique
Linia: aromatics elixir
Rodzaj produktu: perfumy
Kategoria produktu: drogeryjny
Pochodzenie marki: USA
Wyprodukowano w: Szwajcaria
Płeć: kobieta
Rodzaj zapachu: kwiatowy, szyprowy
Nuty głowy: Aldehydy, Bergamotka, Kolendra, Palisander, Szałwia muszkatołowa
Nuty serca: Goździki, Jaśmin, Korzeń irysa, Kwiat pomarańczy, Róża, Tuberoza, Ylang-ylang
Nuty podstawy: Drzewo sandałowe, Kadzidło, Piżmo
Clinique Aromatics Elixir to zapach stworzony dla kapryśnej kobiety, która pragnie odrobiny szaleństwa, a także dla mężczyzn marzących o silnych doznaniach. Nadszedł czas na to, aby zmierzyć się z siłą tego specyfiku.
Pierwsze uderzenie to intensywne aldehydy wprowadzające za rękę letnią bergamotkę. Pieprzna kolendra wyleguje się na delikatnym palisandrze przywodzącym na myśl słodkie migdały. Szałwia muszkatołowa koi zmysły, roztaczając zielone odcienie. Serce pełne roślinności rozchyla płatki mocnym jedwabistym jaśminem. Jego ożywczy aromat łączy się z kwiatem pomarańczy i korzeniem irysa, zatopionymi w goździkach i tuberozie. Bukiet wzbogaca uspokajająca róża. Na końcu na scenę wkracza odświeżające olibanum nadające cytrusowy wydźwięk. Nie może zabraknąć drapieżności piżma ukrytego w balsamicznym drzewie sandałowym.
Poręczny flakon wody perfumowanej Clinique Aromatics Elixir zmieści się w damskiej torebce, a także w kieszeni marynarki. W każdej sytuacji możesz mieć go pod ręką i wykorzystać, by oczarować otoczenie.
Nie kupiłem tego tutaj. Zapach jest dość słaby, zupełnie niepotężny. Powinien mieć zapach kosmetyków Clinique... Nie wyczuwam żadnych gorzkich ziół, rumianku ani piołunu. Nie wywołuje żadnych silnych reakcji, po prostu będę go nosić, skoro już go raz kupiłem.
Był urzekający i czarujący. Nie mogę sobie wyobrazić, jak wcześniej nie miałam go. Po zniknięciu aldehydów, które nadają początkową ostrość, pozostaje magia i uwodzicielski szlak, jak żaden inny, spleciony w moim osobistym postrzeganiu z róży, kadzidła, ziół i jakiegoś niepojętego tajemniczego składnika, który nadaje temu perfumowi coś, czego innym brakuje! Pomimo posiadania szerokiej gamy zapachów w mojej kolekcji, chcę do niego wracać znów i znów...
Unikalny, gorzki, nie do codziennego użytku, ale głęboko urzeka i nie chce puścić))) Nie napotkałem żadnych alternatyw i prawdopodobnie ich nie ma. Jeśli kochasz zapach dzikich i leczniczych ziół z naszego regionu i chcesz pachnieć inaczej niż wszyscy inni - warto spróbować!
Jeśli nie przepadasz za mocnymi zapachami chypre, lepiej nie ryzykuj i nie kupuj tego, albo zamiast tego wybierz mniejszą butelkę, tak jak ja zrobiłem. Te 100 ml prawdopodobnie starczą na całe życie, ale spodobała mi się cena i znudziły mnie już małe buteleczki o pojemności 10 ml i 45 ml, które już mam. Dostawa z UE zajęła tylko kilka dni, jak zawsze, MakeUP jest niezwykle satysfakcjonujący, dziękuję.
Aromatics Elixir wybucha z butelki dzikim połączeniem ziołowych środków: rumianku, szałwii, dziurawca zwyczajnego i bluszcza naziemnego. Zapach dominuje rumianek, czasami ustępując pola solowemu występowaniu dębowego mchu i słodkiego kadzidła. Na początku zapach jest intensywny, ale potem złagodnieje nutami ylang-ylang i pięknym zapachem kwiatu pomarańczy. Nawet w swoim silnym woalem, rumianek z drewnianym i paczulowym akcentem wciąż jest słyszalny.
To bardzo piękny chypre, ale może być katastrofą dla niewprawnego nosa. Jednak ja uwielbiam ten eliksir. Najlepiej stosować go tylko na ciele i włosach, ponieważ pozostawia trudne do usunięcia plamy na ubraniach. Jeśli doceniasz twórczość Roberta Piguet, Rogera Dove'a i Jean-Louisa Scherrera, to jest to Twój zapach.
Otrzymałem swoją perfumę z kodem serii A78 18 243. Zgodnie z informacjami uzyskanymi z kodu serii, została wyprodukowana w lipcu 2018 roku, co oznacza, że ma 8 miesięcy i 14 dni. Biorąc pod uwagę cenę, jest absolutnie fantastyczna. Dziękuję wszystkim.
Fantastyczny, magiczny perfum. Dziękuję, makijażu, za możliwość nabycia tego eliksiru dobrego samopoczucia. Naprawdę działa na mnie jak antydepresant!
Naprawdę je uwielbiam!!! Noszę je zawsze. Są niesamowicie trwałe! Zapach jest luksusowy i bogaty!
Panie! Ostatnio, podczas wakacji w Europie, zauważyłam, że pomimo letniego upału, lokalne kobiety preferują zapachy szyprowe i orientalne. Ja bym te perfumy bardziej zaklasyfikowała jako orientalne. Są bardzo wyraźne, posiadają trwały zapach, brzmią drogo i nadają noszącej je osobie poczucie prestiżu. Europejki noszą je nawet latem, ale nasze panie pokochałyby je jako wieczorne lub jesienno-zimowe zapachy.